Jak wyglądać jak milion dolarów ?
Pewnie wiele z was mówiło sobie " gdybym była bogata też bym tak wyglądała " jednak kilkanaście zer na naszym koncie nie jest potrzebne by dojść do sukcesu. Kilka rad :)
- Ładnie wyglądające paznokcie są podstawą u kobiety, Gdy paznokcie są zadbane dodaje nam to sporo klasy. Ja raz w miesiącu chodzę na paznokcie akrylowe, co ułatwia mi całą sprawę, mam pewność że żaden paznokieć się nie złamie, a lakier nie odpryśnie.
- Torba od projektanta, jest to spory wydatek ale warto mieć chociaż jedną taką torbę. Torebka całkiem zmieni twój wizerunek mimo że możesz mieć na sobie same ubrania z sieciówek. Nie musimy być całe ubrane w markowe ubrania, wystarczy jedna rzecz która będzie się żucać ludzią w oczy, uwierzcie - to wystarczy.
- Jeśli nie torba to sam dodatek, nawet zwykły szalik/pasek od projektanta zmieni całkiem twój look.
- Oczywiście pamiętajmy że ważne są dodatki, one dodają to coś przez co zawsze będziesz wyglądała jak kobieta sukcesu. Kilka branzoletek, może kolczyki albo zegarek ?
- Będąc na zakupach wybieraj ubrania unikalne, nie bójmy się wyróżnić w tłumie.
Nowa kolekcja h&m Balmain tyczy się ostatniego punktu. Na pewno słyszeliście. Każdy chce mieć choć jedną rzecz, a za chwilę będziemy widzieć same klony na ulicy. W końcu kolekcja nie jest duża a nas jest jednak więcej. :)
Nowa kolekcja h&m Balmain tyczy się ostatniego punktu. Na pewno słyszeliście. Każdy chce mieć choć jedną rzecz, a za chwilę będziemy widzieć same klony na ulicy. W końcu kolekcja nie jest duża a nas jest jednak więcej. :)
Tak naprawdę wszystko zależy od waszego stylu, ale te kilka sztuczek na pewno wam pomoże.
snapchat ; helloswaggy69
instagram : revevelyn
Fajnie! :D To zalezy od nas, racja.
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Co do paznokci zgadzam się w 100%. Od kilku lat nie wychodzę z domu bez ładnie zrobionych pazurków, czułabym się wtedy jakoś łyso. ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam!
http://geekbsf.blogspot.com/
Ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńZdecydoawanie wszystko zależy od nas. Świetny post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szwajjka